Data publikacji: 02.09.2024
CZAS POŻEGNAŃ
W sobotę 24/sierpnia/ 2024 odbyło się spotkanie członków Stowarzyszenia Turf Club z przedstawicielami Totalizatora Sportowego. Podczas spotkania poruszonych było wiele tematów nurtujących od dawna środowisko wyścigowe. Wyjaśniono sobie wiele tematów, które żyją swoim plotkarskim życiem i wpływają na nienajlepszą atmosferę podczas treningów koni i dni wyścigowych. Wreszcie poinformowano nas, że kosztowna koncepcja budowlana, wymyślona przez osoby, których ocena pracy na Służewcu wyrażona została w szokujących kwotach rocznych strat, została całkowicie odrzucona.
Organizator wyścigów ma się skoncentrować tylko na rozwoju wyścigów i oddzieleniu grubą kreską spraw inwestycyjnych w większości w zabytkową infrastrukturę od potrzeb ludzi pracujących dla dobra wyścigowych konnych. Renowację zabytkowej zabudowy Służewca trzeba a nawet należy robić ze środków na takie rzeczy przeznaczonych a nie sięgać do kieszeni Totalizatora Sportowego, a co gorsze wykazywać to jako wydatek ponoszony na rozwój wyścigów konnych.
To ważna deklaracja, bo nikt nie słyszał dotychczas, aby ktokolwiek składał jakiekolwiek dokumenty do instytucji zajmujących się takimi działaniami, czy pozyskiwaniem środków unijnych. Zamiast tego zadłużano Totalizator Sportowy robiąc różnego rodzaju wydatki, które nie mają wiele wspólnego z wyścigami, ale były potrzebne, aby realizować wymyśloną koncepcję, która już w samej fazie papierkowej koncepcji była nie do zrealizowania i generowała kolosalne koszty. Tematem rzeką jest konieczność powiększenia puli nagród oraz koncentracji na corocznym zwiększaniu liczby koni startujących w gonitwach.
Dlatego premiowe wsparcie właścicieli polskich koni oraz hodowców i właścicieli koni, kupowanych na aukcjach zagranicą, to temat jaki mocno wybrzmiał podczas spotkania. Kolejny temat szalenie ważny dla organizatora wyścigów, to jak rozwinąć grę, aby organizator wyścigów mógł na tym zarabiać. W tym temacie, Turf Club zadeklarował swoją pomoc, bo już przed laty taką pomoc oferował, czego efektem stała się możliwość gry on line, Spotkanie odbyło się w sympatycznej atmosferze i uzgodniono, że taka wymiana myśli będzie się odbywać częściej. Oczywiście hodowcy, właściciele koni i trenerzy, kiedy słyszą kolejne deklaracje, to traktują je z dużym dystansem, albowiem zostaliśmy już wielokrotnie oszukani i nie jest łatwo teraz przekonać nas, że wiele na Służewcu zmieni się na lepsze. Ale jak każdej nowej ekipie dajemy szeroki margines zaufania z wiarą, że sytuacja na wyścigach korzystnie będzie się zmieniać.
W miniony wtorek środowisko wyścigowe zostało poinformowane, że odwołano dyrektora oddziału Służewiec pana Dominika Nowackiego. Rzadko się zdarza, aby w trakcie sezonu następowały tak radykalne zmiany. Ale widocznie właściciele, koni, hodowcy i trenerzy zrzeszeni w Turf Club Służewiec, nie znają powodów, jakie doprowadziły do natychmiastowego odwołania dyrektora, który na Służewcu egzystował od wielu lat.
W imieniu Stowarzyszenia Turf Club Służewiec życzymy Panu Dominikowi Nowackiemu rozwijania kariery w PZJ oraz innych instytucjach, w których jego wiedza nabyta na wyścigach konnych może okazać się bardzo pomocna. Kończy się również, z ostatnim dniem września kadencja Rady PKWK. Wypada mieć nadzieję, że nowo wybrana Rada, ze zdwojonym zapałem będzie działać dla dobra oraz rozwoju wyścigów konnych. Dziękujemy serdecznie obecnej Radzie PKWK, i życzymy skutecznej pracy nowo powołanym członkom Rady. Jak widać zmian jest wiele, ale same zmiany niewiele będą znaczyć, jeśli nie przyniosą poprawy obecnych, nienajlepszych nastrojów w środowisku wyścigowym.
Zwiększenie liczby dni wyścigowych, powiększenie puli nagród, wsparcie polskich hodowców, wsparcie właścicieli koni polskich i zakupionych na zagranicznych aukcjach, zwiększenie obrotów w grze, promocja wyścigów oraz dbałość o jakość torów to kluczowe tematy, z którymi będzie się mierzyć nowa ekipa zarządzająca wyścigami konnymi na Służewcu. Życzymy szybkich, skutecznych działań i samych sukcesów.